Wypróbowałam już wiele płynów micelarnych i na pewno każda z was, która jest posiadaczką skóry naczynkowej i atopowej wie jak ciężko jest dobrać odpowiednie kosmetyk, który zmyje makijaż, a zarazem nie podrażni. Płyn micelarny do skóry wrażliwej Bioderma Sensibio H2O, delikatnie oczyszcza i skutecznie usówa makijaż ze skóry twarzy i okolic oczu, dzięki micelom, które pochłaniają brud i makijaż do swojego wnętrza. Aktywne składniki łagodzące zapobiegają podrażnieniom. Nie wymaga spłukiwania. Nie podrażnia oczu, bez substancji zapachowych.
Sensibio H2O Płyn Micelarny
Skład: water (aqua), PEG-6 caprilic/capric glycerides, cucumis sativus (cucumber) fruit extract, mannitol, xylitol, rhamnose, fructooligosacharides, propylene glycol, disodium EDTA, cetrimonium bromide.
Opakownie wygodne, higieniczne, estetyczne. Buteleczka wykonana z lekkiego tworzywa sztucznego, w zupełności przeźroczysta z naklejkami informującym o produkcie. Moje opakowania miały pojemność 250 ml. Zakupione w cenie promocyjnej 42.00 zł za 2x250ml.
Płyn jest w zupełności przeźroczysty, a zapach kojażył mi się ze stelyrnością i czystością jaka panuje w szpitalach, lecz nie tak intensywna, ale bardzo przyjemna. Produkt jest wydajny, świetnie zmywa makijaż całej twarzy, doskonale radzi sobie z tuszami do oczu, nawet z tymi wodoodpornymi. Moja skóra była oczyszczona, odświeżona, bez podrażnień. Można było odnieść wrażenie jakby wchłonęła produkt w siebie w pełni nawilżając się nim.
Kosmetyk jest hipoalergiczny. Nie mam żadnych zarzutów, co do tego stwierdzenia gdyż traktuje on naszą cerę z pełnym szacunkiem pozostawiając ją oczyszczoną, a zarazem delikatnie uspokojoną. Wiem, że Bioderma wpuściła na rynek kilka nowych produktów z lini Sensibio H2O Air, która została dedykowana cerze naczynkowej i gdy tylko wykończę swoje zapasy, zaopatrzę się właśnie w tą nową serię. A tym czasem gorąco polecam Sensibio H2O.
Pozdrawiam z zimnego lecz słonecznego Tarnowa Sówka 81 i czekam na wasze opinie, a jeśli już ktoś urzywał nowej serii Air napiszcie proszę w komentarzach czy jest to bubel czy też kosmetyczne odkrycie.
wygląda interesująco :) ja teraz stosuję ziaje :)
OdpowiedzUsuńMiałam dwa płyny z Ziaja i oba bardzo podrazniały mi oczy
UsuńMam Sebium i jestem z niego bardzo zadowolona :-)
OdpowiedzUsuńNie znam go.
OdpowiedzUsuńNie słyszałam jeszcze żadnych złych słów na jego temat :)
OdpowiedzUsuńMam go i uważam, że jest bardzo dobry.
OdpowiedzUsuńJak większość produktów Bioderma!
Muszę go kupić:)
OdpowiedzUsuńsłyszałam o tej firmie ale jeszcze nic nie używałam ;)
OdpowiedzUsuńRównież długo zwlekałam z zakupem bo nie sa to tanie produkty
UsuńJa właśnie testuję płyn micelarny firmy Floslek. Oby się spisał :)
OdpowiedzUsuńA JA z FlosLek zaczełam testować tonik
UsuńBioderma Sensibio to jeden z moich ulubieńców do demakijażu:) a w Warszawie pada śnieg, nie mogę w to uwierzyć po prostu:(
OdpowiedzUsuńTak u mnie z rana pieknę słońce a teraz zamiata śniegiem
UsuńMuszę przetestować kiedyś ten płyn :)
OdpowiedzUsuńwstyd się przyznać, ale tyle o niej słyszałam, a jeszcze nie wypróbowałam ;)
OdpowiedzUsuńkoncze powoli swoja pierwsza butle 500 ml,druga juz czeka
OdpowiedzUsuńto moj KWC :)
x
x
x
mam go i bardzo lubię :)
OdpowiedzUsuńUżywałam wszystkich miceli Biodermy i różowy był moim ulubieńcem przez bardzo długi czas. Dopiero jakiś czas temu odkryłam, że micel z La Roche-Posay jest lepszy - lepiej zmywa makijaż, również jest bardzo łagodny dla skóry jak Sensibio. Jeśli będziesz miała okazję poproś w aptece o próbkę, zazwyczaj mają - warto sprawdzić.
OdpowiedzUsuńOd dłuższego czasu poszukuje idealnego płynu micelarnego do mojej naczynkowej cery. Twój post bardzo mi się spodobał i napewno skuszę na zakup micela z Biodermy :) Pozdrawiam i dziękuję za odwiedziny na moim blogu ;)
OdpowiedzUsuń