Na pewno znacie już linie produktów
Bielenda Egzotyczne SPA, w której znajdziemy kosmetyki inspirowane "niezwykłym światem roślin i zapachów z najdalszych stron świta". Miałam ostatnio przyjemność testować dwa produkty z tej serii. W mojej przesyłce od Bielendy między innymi znalazły się: nawilżający peeling do ciała z wyciągiem z jagody acai i awokado z
serii Ameryka oraz ujędrniający mus do ciała z wyciągiem z imbiru i kardamonu z
linii Azja. Nie przeciągając zapraszam na recenzję.
Na początek peeling solny i jego cele: *aktywnie regeneruje, *nawilża i ujędrnia skórę.* ciało odzyskuje niezwykłą miękkość, gładkość i elastyczność. *Świeży, energetyzujący i egzotyczny aromat poprawia samopoczucie, pobudza i dodaje energii.
Jagoda Acai oraz Awokado - intensywnie wzmacnia i regeneruje skórę, wspierają ją w walce z procesami starzenia, oczyszczają organizm. Poprawia jędrność i sprężystość ciała.
Skład: sodium chloride, paraffinum liquidum, (minerla oil), petrolatum, PEG-40/50 hydrogenated castrol oil, caprylic/capric triglyceride, pistacia vera, seed oil, persea gratissima (awocado) oil, euterpe oleracea (assai) fruit extrakt, polyethylene, tocopherol, beta-sitosterol, squalene, ascorbyl palmitate, maltodextrin, parfum (fragrance), butylphenyl mathylpropional, hexyl cinnamal, limonene, linalool, CI 47000(D&C Yellow), CI 61565(D&C Green No.6)
Zapach: świeży, ożywczy, cytrusowy, energetyzujący (lubię takie).
Konsystencja: pół stała, średnio-ziarnista, tłustawa, łatwo się nakłada i rozciera.
Zalety: ładne, wygodne, bezpieczne opakowanie, przyjemny zapach, wyrazisty energetyczny kolor, dobre działanie peelingujące, świetnie ściera martwy naskórek przygotowując skórę do dalszej pielęgnacji. Po spłukaniu pozostawia lekko tłustawą warstwę, która daje uczucie nawilżenia i odżywienia skóry. Moja skóra stała się ciut jędrniejsza i bardziej elastyczna oraz miła i gładka w dotyku. Dostępny praktycznie w każdej drogerii.
Wady: może jest to moja wina bo pakowałam na siebie ogromną jego ilość podczas kąpieli, czasami nawet peelingowałam się dwukrotnie w trakcie jednej kąpieli (stosując go 2-3 razy w tygodniu), więc znikł z pudełka w ekspresowym tempie, byłam zaskoczona i zdziwiona, że tak szybko się zużył.
Azja Spa Ujędrniający mus do ciała Imbir&Kardamon, nawilżenie+ujędrnienie. Ten mus wykorzystuje niezwykłe właściwości roślin rytualnych Azji - *aktywnie nawilża, *ujędrnia i uelastycznia, * ciało odzyskuje niezwykłą miękkość i sprężystość. *Orientalny, intensywny i pobudzający aromat musu poprawia samopoczucie, *aktywizuje i dodaje energii.
Imbir i Kardamon - mają właściwości pobudzające, przyspieszające przemianę materii, wspomagające spalanie tkanki tłuszczowej, oczyszczają z toksyn.
Zapach: lekko słodkawy, pudrowy, lecz przyjemny i relaksujący. Z pewnością główną nutą zapachową jest kardamon, wiem jak pachnie świeży imbir, gdyż często używam go w kuchni, a w tym musie jest praktycznie niewyczuwalny.
Konsystencja: nie wiem jak Wam, lecz mi słowo mus kojarzy się z czymś gęstym, lepkim, słodkim, pysznym. Owszem mus jet słodki i można mieć chęć wyjeść go z pudełka, ale konsystencji musu, przynajmniej w moim mniemaniu, nie posiada. Jest bardzo rzadki, przecieka przez palce, czasami podczas aplikacji spora jego część trafiała na podłogę w łazience niż na mnie.
Zalety: szybko się wchłania, słodko pachnie, odpręża, umiarkowanie nawilża, zapach utrzymuje się bardzo długo, przenika na odzież i pozostaje na niej. Moja pidżama jeszcze rano pysznie pachniała. Przyjemna dla oka szata graficzna opakowania, bez zbędnych sloganów reklamowych.
Wady: zbyt rzadka konsystencja, wolę bardziej treściwe. Mam bardzo suchą skórę, zwłaszcza na nogach i z tym miejscem nie bardzo dawał sobie radę. Mała wydajność.
Ogółem: oba produkty są świetnym pomysłem. Rzadko spotykane nuty zapachowe to strzał w dziesiątkę, uwielbiam próbować czegoś nowego, wtedy odkrywam, że zapachy, za którymi średnio przepadam stają się moimi ulubionym. Jeśli miałabym wybierać z przedstawionej wam dwójki to moim ulubieńcem będzie peeling solny i nie tylko dla tego, że mam świra na punkcie peelingów, lecz z powodu zapachu, którym mnie urzekła, pozytywnym działaniem oraz świeżym, żywym kolorem.
Wiecie już co wam polecam na weekend . Wypróbowanie czegoś, czego nigdy byście nie spróbowały.
Miłej zabawy i udanego weekendu. Czekam na wasze opinie.
Pozdrawiam Sówka 81