Zanim położysz lakier. Killys odżywki, utwardzacze. Moi ulubieńcy

Mój dziadek zwykł mawiać, że o człowieku świadczą dwie rzeczy: jego buty oraz włosy. Staruszek uważał, że wyglancowane lakierki oraz czyste włosy określają charakter człowieka, jego schludność i szacunek dla innych itp. Bo jak można przyjść do kogoś w gości w ubłoconych buciorach i z nieświeżą czupryną. Odbierał to jako brak szacunku dla gospodarza. Słowa dziadka tak bardzo zapadły mi w pamięć, że na punkcie czystości butów i dbałości o włosy mam małego fioła, może czasami aż do przesady. Jako kobieta do słów dziadka dokładam trzecią cechę, czyste i zadbane paznokcie. I stąd dzisiejszy wpis o ulubionych odżywkach.

W dzieciństwie oraz we wczesnej młodości (tekst jak od starszej Pani) namiętnie obgryzałam paznokcie. Potrafiłam wgryźć się aż do krwi. Opuszki palców okrutnie mnie bolały. Wszyscy na mnie krzyczeli abym zaprzestała tych praktyk, bo mogę złapać zakażenie, bo paznokcie będą odrastać krzywe, bo jak to wygląda, a gdy byłam już nastolatką uderzali w moją rodzącą się kobiecość mówiąc, że chłopcom nie będę się podobać. W tych wszystkich groźbach było ziarenko prawdy. Długo zapuszczałam paznokcie i czekałam aby słaba zmęczona płytka nabrała właściwej formy i kształtu. 

W tym okresie wypróbowałam tysiące odżywek, utwardzaczy oraz suplementów diety wzmacniających paznokcie, więc mam szeroki zakres porównawczy tego typu produktów. Moim wielkim odkryciem i ulubieńcami od ponad 4 lat stały się odżywki Killys. Produkty nie drogie, a wydajne, łatwe w użyciu oraz wielofunkcyjne. 

Utwardzacz do paznokci Killys 3w1 jest jednym z moich faworytów. Możemy zrobić z nim wszystko gdy chodzi o paznokcie. Stosujemy go jako bazę pod lakier, jako odżywkę i jako warstwę przedłużającą trwałość lakieru. Jeśli nałożymy wszystkie dwie warstwy utwardzacza wraz z kolorowym lakierem nasze paznokcie będą twarde jak beton. Utwardzacz dodatkowo wygładzi płytkę paznokcia zaś lakier będzie błyszczący i utrzyma się dłużej niż zazwyczaj. Utwardzacz Killys zapobiega kruszeniu się i łamaniu paznokci. Uchroni je od rozdwajania oraz czynników zewnętrznych. 

Multi - usage Clear czyli wielofunkcyjny preparat do paznokci to niezastąpiony gadżet każdej dziewczyny. Jak sama nazwa wskazuje z tym preparatem zarówno jak z poprzednikiem można robić co się chce stosować jako bazę, utwardzacz na lakier lub solo. Ma jedną wadę: jest rzadszy w konsystencji od swojego poprzednika, więc pojedyncza warstwa nie jest wystarczająca do dobrej ochrony płytki paznokcia. Przy nałożeniu dwóch wszystko gra i buczy, paznokietki będą gładkie i błyszczące. 

Reasumując z mojego punku widzenia i moim skromnym zdaniem najlepsze (dla mnie) są preparaty z Killys. Nie zawiodłam się na żadnym z nich, a wypróbowałam już chyba całą gamę i szczerze wam je polecam. Każda odżywka jest umieszczona w szklanym słoiczku z wygodnym pędzelkiem, świetnie się je aplikuje. Ceny są bardzo niskie jak za takie produkty, można mieć problem z dostępnością. Nie spotkam ich w Rossmann, Hebe, czy w innych sieciowych drogeriach. Przeważnie kupuje je w Almie na stoisku kosmetycznym, lub niezależnych, prywatnych drogeriach. Oprócz tych dwóch preparatów proponuje wam kupienie bomby witaminowej Killys, jestem nią zachwycona to ona rozpoczęła moją przygodę z produktami do paznokci Killys.


Dajcie znać czy ta marka jest wam zanana, czy macie podobne odczucia do moich i jakie są wasze sposoby na piękne, zadbane paznokcie.

Pozdrawiam Sówka 81