Jestem zmęczona, a zarazem szczęśliwa. Wczoraj była wycieczka w Pieniny, Sokolica i szczyt Trzy Korony. Pogoda udała się cudna, słońce pięknie świeciło, a uroku widokom dodawała unosząca się mgła. Nasze polskie góry są wspaniałe o każdej porze roku i to zdanie nie podlega dyskusji. Teraz trzeba zejść z gór na niziny i wziąć się do pracy.
Denko w tym miesiącu będzie skromne, na rozgrzewkę przedstawiam moją ukochaną wodę prefumowaną Estee Lauder Pleasures z nutą kwiatową. Zapach jest lekki, nie przytłaczający, długo się utrzymuje. Pełną recenzję znajdziecie na moim blogu pod TYM linkiem.
Czekoladowy peeling cukrowy do ciała Sweet Secret-Farmona. Pojemność 225 g. Zapach cudowny, czekoladowy wręcz do zjedzenia. Bardzo lubię peelingi cukrowe, fajnie masują skórę ścierając martwy naskórek, pozostawiając lekko, tłustą warstwę na skórze. Kupiony w drogerii Hebe na promocji i ceny nie pamiętam.
Garnier mleczko przeciw wysuszaniu skóry. Skóra normalna i sucha. Pojemność 250 ml. Dostałam w gratisie do strzyżenia jako stały klient salonu fryzjerskiego Camille Albane. Mleczko jak mleczko, bardzo rzadkie w konsystencji, lecz za to szybko się wchłaniało. Stosowane systematycznie utrzymywało w miarę prawidłowe nawilżenie skóry.
Tołpa Płyn micelarny do mycia twarzy i oczu. Wszyscy mają, miałam i Ja. Po przeczytanych recenzjach na blogach, upolowałam go w Hebe na przecenie za około 15,90 zł /poj 200 ml. Miła być zastępcą Biodermy, niestety w moim przypadku się to nie sprawdziło. Faktycznie świetnie zmywał makijaż lecz podrażniał mi oczy i wrażliwą skórę na policzkach, szczypało i piekło, a został przeznaczony do skóry wrażliwej i bardzo wrażliwej, niestety nie dla mnie.
Lirene płyn micelarny do demakijażu twarzy i oczu, poj. 125ml. Nic specjalnego raczej rozmazuje makijaż niż zmywa. Był gratisem do tuszu do rzęs więc jakoś zużyłam to było chyba moje trzecie opakowanie tego płynu zawsze dostaję go przy zakupach w znajomej drogerii. Jak to się mówi darowanemu koniu w zęby się nie zagląda :).
"AA" Aksamitny żel do mycia twarzy, do skóry wrażliwej i skłonnej do alergii. Pojemność 150 ml. Całkiem przyzwoity produkt, wydajny, przyjemna kremowa, lekka konsystencja, dobrze domywa resztki makijaży i odświeża skórę twarzy. Dostępny praktycznie w każdej drogerii.
Pantene pro-v aqua light. Lekki szampon. Kupiłam bo koleżanka kupowała zachwalając go tymi słowami: "Weź, jest świetny zobaczysz. Jak raz użyjesz to będziesz tylko ten kupować." No i wzięła i nie wezmę więcej. Miał pomóc wzmocnić moje cienkie włosy (tak obiecuje producent), ani nie wzmocnił, a ni nie pogorszył kondycji włosów, zwyczajnie je mył, na jego obronę dodam, że ślicznie pachnie. Pojemność 250ml
Płyn do płukania jamy ustnej Colgate complete care sensitive. Pojemność 500ml, kupiony w zestawie duopack z pastą do zębów. Zapach mięty jest faktycznie delikatny i nie odświeża na długo. Moim ulubionym płynem w tej dziedzinie jest Listerine czasami kupię coś innego dla odmiany, lecz zawsze wracam do Listerine jak do tej pory nie znalazł sobie równego.
Tak prezentuje się moje denko, a jak wasze zużycia są większe ?
Sówka 81
Tak prezentuje się moje denko, a jak wasze zużycia są większe ?
Sówka 81
Dołącz do
Chyba wypróbuję ten peeling do ciała bo mój obecny jest kiepski ;P
OdpowiedzUsuńbardzo lubię peelingi cukrowe a ten był przeceniony więc wzięłam i nie żałuje a był wydajny
Usuńciekawa jestem tego czekoladowego peelingu :)
OdpowiedzUsuńTołpa Płyn micelarny mam, używam i nie narzekam :) również mam skórę wrażliwą ale ja osobiście jestem bardzo z niego zadowolona. :)
OdpowiedzUsuńPłyn micelarn
Mnie szczypał zwłaszcza w oczy musiał szybko przemywać wodą
Usuńhttp://just-be-yourself-coca.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńu mnie już spore denko sie zebrało ale nie mam czasu zebrac tego do kupy i wstawić na blog.
OdpowiedzUsuńpłyny z colgate lubie zwłaszcza ten pro-relief :D
Też tak mam że czasami cała torba pudełek a chęci brak
Usuńgratuluje zuzyc:)
OdpowiedzUsuńTrochę tego się nazbierało :))
OdpowiedzUsuńWydaje mi się że malutko
UsuńObecnie mam peeling kawowy od Clareny, rewelacja. :-)
OdpowiedzUsuńszybko to denko:) zazdroszczę wyprawy w góry :)
OdpowiedzUsuńWyprawa była wyjątkowo udana
UsuńMuszę wypróbować ten Sweet Secret <3
OdpowiedzUsuńchętnie przetestuję ten płyn z lirene ;)
OdpowiedzUsuńNie warto
Usuńbrawo, gratuluję denka :)
OdpowiedzUsuńtrochę się naużywałaś ;D
OdpowiedzUsuńraczej skromnie tym razem
Usuńmalutkie denko ;)
OdpowiedzUsuńMiałam tylko płyn Colgate ;)
OdpowiedzUsuńGratuluję denka ;)
OdpowiedzUsuńNic z tego nie miałam, ale pare rzeczy wpadło mi w oko ;)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię ten szampon z PANTENE - dobrze sobie radzi z moimi włosami :)
OdpowiedzUsuńmoja koleżanka również jest nim zachwycona niestety na mnie nie działa
UsuńMówisz, że każda maska obciąża Ci włosy. Spróbuj potrzymać maskę dłużej, a potem umyj włosy delikatnym szamponem. Maska zdąży zadziałać, a włosy nie będą obciążone. :)
OdpowiedzUsuńSprawdzę ten sposób jeszcze dziś
UsuńNie znam żadnego z nich.
OdpowiedzUsuńCiekawy pomysł na zdjęcia!
Dziękuje za komplement
UsuńFajne denko! Muszę koniecznie sprawdzić ten zapach z Estee Lauder, uwielbiam perfumy!
OdpowiedzUsuńNie miałam żadnego z tych produktów, ale jeszcze się z tym nie spotkałam, żeby fryzjer dawał jakieś gratisy podczas wizyty i to jeszcze takie, które nie są przeznaczone do głowy :P
OdpowiedzUsuńJak widać jednak dają
UsuńUwielbiam kosmetyki z serii Sweet Secret, wszystkie są do schrupania :)
OdpowiedzUsuńświetne zużycia ;)
OdpowiedzUsuńZ tej listy miałam tylko micela i nawet go polubiłam :)
OdpowiedzUsuńCo do peelingu to miałam z tej samej serii ale migdałowy, uwielbiam jego zapach!
Bardzo lubię produkty Tołpy:)
OdpowiedzUsuńA mnie płyn od Tołpy bardzo się sprawdził przy cerze wrażliwej...
OdpowiedzUsuńŻadnego z tych produktów nie miałam, ale moje włosy lubią szampony z Pantene :)
OdpowiedzUsuńPodczas wizyty w perfumerii muszę zapoznać się z testerem Estee Lauder Pleasures. Mam słabość do kwiatowych kompozycji zapachowych;)
OdpowiedzUsuń