Powoli zaczynam nadrabiać zaległości więc będę was troszkę zasypywać swoimi spostrzeżeniami. Zapewne pamiętacie moją wygraną z IWOSTIN a jak ktoś nie bardzo kojarzy to link do postu TU. Niestety w tamtym czasie nie bardzo miałam jak wypróbować ten krem, gdyż miałam małe problemy z alergią a później to i pogoda nie bardzo sprzyjała. Ale przez ostatnie tygodnie słoneczko nas troszkę rozpieszczało więc zażywałam kąpieli słonecznych. Oczywiście wszystko w granicach zdrowego rozsądku. No i właśnie teraz mogę z czystym sumieniem zdać wam pełną recenzję tego produktu .
IWOSTIN Noramlizujące Serum Na Twarz Po Opalaniu SOLECRIN
Produkty IWOSTIN są głównie znane jako kosmetyki apteczna a ich szczególnym znakiem rozpoznawczym jest fakt iż każdy ich produkt został wytwarzany na bazie wody termalnej z Iwonicza-Zdroju która ma wiele zalet: łagodzi podrażnienia, zmniejsza świąd, przyspiesza gojenie ran. Dermokosmetyki Iwostin możemy również kupić w drogerii HEBE. Opakowanie kremu ma pojemność 50ml/cena około 20.00zł lecz jest on bardzo wydajny. Wystarcza nie wielka ilość aby pokrył całą twarz a nawet i szyję Ja smaruje nim również dekolt po kąpielach słonecznych.
Produkt ma bardzo przyjemny zapach troszkę przypomina krem Nivea, lekką konsystencję i szybko się wchłania. W poprzednim roku używałam KOMPRESU po opalaniu z firmy AA lik TU lecz teraz wiem że już tylko Iwostin. Uczucie po nałożeniu serum jest cudne cera zostaje nawilżona wręcz odżywiona. Mamy uczucie elastyczność i nawodnienia. Taki efekt utrzymuje się spokojnie około 10 godzin bez kolejnej aplikacji kosmetyku. Skóra twarzy jest zregenerowana a to dzięki zawartości oleju z pestek winogron, zaś efekt nawilżenia uzyskujemy poprzez zawarty w kremie Fucogel*. Zarumienienie i podrażnienia ukoi PleraSan*CH a jak by było nam mało to wolne rodniki zneutralizuje OxidaCare.
Dla mnie jako osoby z cerą problematyczną z szczególnym naciskiem na pękające naczynka jest rewelacyjny a i jeszcze jedna rzecz, zawsze po opalaniu na moim czole pojawiała się wysypka. Wypryski wręcz zasypywały mi skroń i żaden peeling czy maseczka nie była sobie w stanie z nimi poradzić. Teraz nie ma tego problemu a jeśli już coś się pojawi to robię peeling enzymatyczny, nakładam serum i po paru dniach jest po sprawie. Dla mnie rewelacja gdyż nie przetłuszcza mojej strefy "T" a wręcz normalizuje wytwarzanie sebum w tej części twarzy.
A jakie są wasze ulubione kosmetyki plażowe ? Czekam na komentarze.
Pozdrawiam z upalnego Tarnowa Sówka81
Nie wiedziałam, że Iwostin ma takie serum.
OdpowiedzUsuńTo nowe wakacyjne odkrycie
UsuńJa nie opalam twarzy, ale do ciałom lubię krem po opalaniu Eveline.
OdpowiedzUsuńUlubionych kosmetyków plażowych raczej nie mam, ale czytając różne notki zastanawiam się właśnie nad wypróbowaniem czegoś nowego i bardzo prawdopodobne, że padnie na Iwostin, bo przekonałam się już, że Twoje recenzje są adekwatne do jakości produktu :)
OdpowiedzUsuńDziękuje za taką opinie
UsuńJa w tym roku nawet się nie zaopatrzyłam w kosmetyki plażowe, bo wiedziałam, że raczej na plażę czasu nie będzie :(
OdpowiedzUsuń