Bardzo dawno temu opublikowałam ostatni wpis o projekcie mniejszy rozmiar. Przyczyną niestety był mój niezbyt dobry stan zdrowia. Osoby które czytają mojego bloga znają mój problem, a dla tych którzy dołączyli do mnie niedawno mała retrospekcja. Jakieś 5 lat temu stwierdzono u mnie chondromalacje chrząstki stawowej kolana prawego (uszkodzenia II i III stopnia) i kolana lewego ( uszkodzenia I i II). Jestem po dwóch zabiegach artroskopii która w takich przypadkach polega na oczyszczeniu kolana z resztę odkruszonej chrząstki. Przy takim schorzeniu jest kilka istotnych spraw aby móc w miarę normalnie funkcjonować:
- Utrzymywanie prawidłowej wagi ciała
- Dbanie o kondycję mięśni nóg (czworogłowy i dwógłowy)
- Odpowiednia dieta
- Suplementy
Jak dopasować dietę do potrzeb organizmu
- Nie róbmy tego na własną rękę.
- Zasięgnijmy opinii specjalisty.
- Jeśli trenujesz skonsultuj dietę z swoim lekarzem, trenerem
- Poradź się dobrego dietetyka
- Obserwuj swój organizm jak reaguje na dietę
- Jeśli czujesz, że dana dieta jest nieodpowiednia, nie bój się w niej coś zmienić. Każdy organizm jest inny, inaczej trawi, spala i wchłania pokarmy.
Jak trenować aby nie wyrządzić sobie krzywdy
- Żelazną zasadą jest dobra rozgrzewka, czyli ćwiczenia aerobowe a następnie rozgrzanie poszczególnych stawów. Taka rozgrzewka pozwoli uniknąć kontuzji.
- Prawidłowe wykonywanie ćwiczeń. Jeśli ćwiczenia są wykonywane niedbale, szybko na ilość a nie jakość to oprócz tego iż nie osiągniesz wymarzonych rezultatów dodatkowo nabawisz się nie potrzebnych kontuzji.
- Ćwiczenia rozciągające. Nigdy nie wykonujemy ich jeżeli mięśnie i stawy nie zostały rozgrzane. Można rozciągać się po między wykonywanymi ćwiczeniami lecz zawsze po treningu.
- Nawodnienie organizmu. Istotną sprawą jest dostarczyć w odpowiednich proporcjach płyny. Podczas intensywnego treningu tracimy sporą ilość mikro i makro elementów. Pijmy zatem 2-3 litry wody.
- Posiłek przed i po treningu. Nigdy ale to nigdy nie wykonujemy ćwiczeń siłowych, aerobowych bez odpowiedniego posiłku przed nim. Ćwicząc na pusty żołądek spalamy tkankę mięśniową. Tuż po treningu zjedz owoc lub wypij sok, do godziny po treningu postaraj się zjeść pełnowartościowy posiłek (białko, warzywa, węglowodany).
Teraz sobie pomyślicie " tylko gdzie na to wszystko znaleźć czas?". Wszystko jest zależne od waszego nastawienia, silnej woli i może po troszku wsparcia rodziny, przyjaciół, bliskich osób. Wiem jak ciężko jest zmienić zupełnie styl swojego życia i odżywiania lecz gdy zaczniecie zauważać efekty i złapiecie bakcyla wejdzie wam to w krew i własnie taki styl życia będzie dla was czymś naturalnym.
A teraz co u mnie ,więc musiałam troszkę zmienić moje treningi. W ostatnim poście rozpisałam Wam trening tygodniowy gdzie treningi były dzielone na poszczególne partie ciała czyli: pierwszy dzień odp pasa w górę, drugi dzień od pasa w dół, trzeci dzień trening ogólny (obwodowy). Niestety było to zbyt dużym obciążeniem dla moich kolan i musiałam troszkę odpuścić. Skonsultowałam się z swoim lekarzem oraz trenerem i po tygodniu stworzyliśmy wspólnymi siłami nowy plan.
Nadal jestem na siłowni trzy razy w tygodniu lecz trening obwodowy zamieniliśmy na trening aerobowy: rower 30 minut, eliptyk w zależności jak się się czuje od 15 minut do 30 minut. Dwa razy w tygodniu ćwiczenia obwodowe lecz zmienne. Pierwsze oparte bardziej na ćwiczeniach Fitness w piętnastu powtórzeniach każde ćwiczenie i tak około 3 do 5 serii. Drugi dzień ćwiczeń, siłowe przy użyciu maszyn. Każdy z moich treningów wygląda inaczej i jest dopasowany przez trenera w zależności od mojej kondycji danego dnia. Obecnie przed każdym treningiem wykonuje ćwiczenia aerobowe około 35 minut. Dla czego przed a nie po jak to zostało przyjęte. Już tłumaczę dzięki takiej zamianie moje stawy są bardziej odżywione i rozgrzane więc zmniejsza się ryzyko kolejnych kontuzji.
Moja waga jest stała od 8 miesięcy i bardzo mnie to cieszy, sylwetka zmieniła się pozytywnie zaczynają być widoczne mięśnie, pomimo licznych przerw w treningach i bólu jaki czasami towarzyszy mi po treningach zaciskam zęby i daje rady.
Mam nadzieję że i wy nadal utrzymujecie swoje postanowienia i walczycie z własnym ciałem.
Życzę powodzenia i dużo silnej woli Sówka 81
u mnie z wagą róznie wiec sie nei wywyższam nawet :/
OdpowiedzUsuńJa teraz mam mało wolnego czasu i przerwałam ćwiczenia, ale od czerwca znowu wracam do codziennych ćwiczeń :) Gratuluję wytrwałości :)
OdpowiedzUsuńŻyczę powodzenia
Usuńja jak już to raczej stawiam na dobrą dietę, z ćwiczeniami u mnie mocno na bakier :)
OdpowiedzUsuńszacun za konsekwencję :)
Tak mi w krew już weszło
Usuńja musze 6kg schudnac;P
OdpowiedzUsuńNa pewno dasz radę
UsuńTeż muszę tłuszczyk zgubić :)
OdpowiedzUsuńTrzymam za Ciebie kciuki!
OdpowiedzUsuńTo miłe, gdy treningi przynoszą efekty i zaczynamy widzieć je gołym okiem :)
Wczoraj się złamałam i zjadłam loda ale dziś za karę cały dzień na rowerze więc bilans chyba się wyrównał
Usuńja mam duży problem z wagą i efektem jojo.
OdpowiedzUsuńnie jestem zbyt aktywna.
bardzo współczuję Ci choroby stawów.
moje też nie są w najlepszej kondycji ale na razie wystarcza mi glukozamina
Wytrwałości Kochana, dasz radę!
OdpowiedzUsuńJa niestety nie mam czasu, nic a nic, biegam jedynie za dziećmi, i ciągle mam coś do zrobienia, moja aktywność czasami sięga zenitu, ale to nie ćwiczenia to zabieganie ;) A kiedyś regularnie ćwiczyłam, i powiem że uwielbiałam to!
to też życzę wytrwałości i powodzenia:) Ja tak mniej więcej od początku tego roku staram się prowadzić bardziej zdrowy i aktywny tryb życia, niby nie robię wiele poza zdrowym odżywianiem i spacerami po lesie, ale naprawdę czuję się lepiej:)
OdpowiedzUsuń