Witam moje drogie dzisiaj będzie ostatnia, łączona recenzja w temacie Duńskich kosmetyków Decubal. Muszę przyznać, że byłam i jestem bardzo zadowolona z tych produktów, dodatkowo zaraziłam nimi prawie wszystkie kobiety w mojej rodzinie i przyjaciółki. Gama kosmetyków Decubal jest bardzo szeroka i każda z nas znajdzie w niej coś dla siebie. Już na wstępie namawiam was do zakupienia tych produktów i jestem więcej niż pewna, że się wam spodobają. Wracając do dzisiejszego tematu postu zapraszam do zapoznania się z moimi odczuciami o Kremie do Rąk oraz Intensywnie Odżywczym kremie do skóry suchej i atopowej.
Decubal Nawilżający, zmiękczający i ochronny krem do rąk. Zawiera filtry przeciwsłoneczne. Bezzapachowy. Nie zawiera konserwantów. Krem został przeznaczony do codziennej pielęgnacji suchej lub popękanej skóry rąk. Wygładza nawilża i chroni skórę rąk. Krem jest bogaty w składniki odżywcze między innymi zawiera naturalny olejek z awokado, glicerynę, witaminę E, kwas hialuronowy. Szybko się wchłania.
Pojemność 100ml |
Zawartość substancji lipidowych: 37%
Główne opakowanie to zgrabna, czerwona tubka która jest wystarczająco elastyczna aby bez większych problemów wycisnąć z niej kosmetyk. Takie samo opakowanie zostało przeznaczone na drugi kosmetyk czyli Intensive Cream. Obie tubki nie różnią się niczym o prócz zawartych na nich opisów i nazw produktów. Zatyczki tubek są elastyczne łatwo się otwierają i można stawiać na nich tubkę co zwiększa wydajność produktów gdyż kosmetyk spływa sobie spokojnie w dół i nie osiada na ściankach opakowania. Wadą takiego opakowanie jest fakt iż niestety nie jesteśmy w stanie obserwować ile produktu pozostało nam do wykorzystania gdyż tuby nie są przeźroczyste.
Moje ręce w okresie zimowym i tuż po zimowym są w okropnym stanie. Przesuszone, popękane, zmęczone. Skórki wokół paznokci nie prezentują się lepiej, dodatkowo mam tendencje do odmrażania dłoni więc kremy nawilżające nie wchodziły nigdy w mój stały skład kosmetyków ponieważ podczas nawilżania pozostawiały naskórek "mokrym", pogarszając tylko sytuację moich dłoni. Ten krem stał się dla mnie odkryciem gdyż po mimo tego iż jest kremem nawilżającym nie wyrządził mi żadnej krzywdy a dłonie były zadbane i odżywione. Prawdopodobnie przez zawarte w nim silikony które tworzyły warstwę ochronną przed czynnikami zewnętrznymi. Krem na lekką konsystencje, łatwo się rozsmarowuje i szybko wchłania. Jest bardzo wydajny i wystarczy zaaplikować niewielką ilość. Co do zapachu cóż jest on specyficzny, na początku trudno było mi się do niego przyzwyczaić lecz z czasem przestałam zwracać na niego uwagę.
Decubal Intensive Cream
Krem intensywnie odżywczy i regenerujący do skóry suchej, atopowej i uszkodzonej. Chroni przed szkodliwymi wpływem czynników zewnętrznych. Bogaty w lipidy. Zmiękcza suchą i popękaną skórę, odbudowuje naturalną barierę ochronną skóry dzięki zawartości ceramidów, witaminy B3 i olejku jojoba. Bezzapachowy. Nie zawiera konserwantów. Zawartość substancji tłuszczowych 71%. Przeznaczony do codziennej pielęgnacji skóry. Do codziennego stosowani na skórę suchą i atopową.
Składniki (INCI): Petrolatum, Paraffinum Liquidum, Aqua, Pentylene Glycol, Cetearyl Alcohol, Methyl Glucose Sesquistearate, PEG-20 Methyl Glucose Sesquistearate, Niacinamide, Simmondsia Chinensis Seed Oil, Ceramide 3, Ceramide 6 II, Phytosphingosine, Cholesterol, Galactoarabinian, Xanthan Gum, Caprylic/ CapricTriglyceride, Sodium Stearoyl Lactylate, Sodium Citrate, Polyglyceryl-3, Methylglucose Distearate, Tocopherol, Stearic Acid, Palmitic Acid, Citric Acid, Sodium Hydroxide.Cena około 18.00 zł |
Miałam nie lada problem aby napisać wam cokolwiek o tym kosmetyku, gdyż przez cały okres testowania kosmetyków Decubal moja skóra zregenerowała się i nie było już miejsca na moim ciele aby wcierać i testować kolejny kosmetyk i zauważyć jego działanie. Wzięłam się więc na sposób i na czas ponad dwóch tygodni odstawiłam wszystkie balsamy, używając przy tym najgorszych żeli i mydeł pod prysznic. Przecierpiałam swoje, skóra znów się przesuszyła i można było zacząć test.
Intenensive cream towarzyszył mi zawsze na siłowni, gdyż ma nieduże opakowanie poj. 100ml, więc łatwo go zapakować i nie zajmuje sporo miejsca. W konsystencji okazał się dość treściwy ale podczas aplikacji szybko się rozprowadzał i wchłaniał. Mocno tłusty i regenerujący lecz nie pozostawia filmu. Świetnie spisał się na przesuszonej skórze łokci i nóg gdzie mam największe problemy z zachowaniem odpowiedniej kondycji skóry. Chciałabym znaleźć w nim choć jedną wadę żeby sobie troszkę ponarzekać, lecz jest to produkt idealny, a Ja go uwielbiam i obecnie zastępuje mi krem do rąk. Można by się troszkę pokrzywić na sposób wyciskania go z tubki, bo musimy włożyć troszkę siły aby się z niej wydostał. Dla mnie nie stanowiło to większego problemu, więc zachwalam wam ten kosmetyk i polecam całą gamę produktów Decubal.
Pozdrawiam i czekam na wasze opinie Sówka 81
Ja staram się nie wydawać więcej na krem do rąk niż 10 zł, wiec ostatnio upodobałam sobie Ziaje kozie mleko oraz Eveline takie w brązowym opakowaniu, z obydwu jestem meeega zachwycona! :) Może jak trafie na jakies promo to zakupie Decubala
OdpowiedzUsuńA wogole zapomnialam sie zapytac czy bierzesz udział w mojanowafigura.pl/blogerki ? Spodziewać się jakiegoś wpisu na ten temat?
OdpowiedzUsuńNiestety nie biorę udziału w tym konkursie, lecz jeśli macie ochotę na post tego typu mogę go śmiało dla was napisać.
UsuńPowiem szczerze a raczej napisze, że pierwszy raz słyszę o tych kosmetykach jednak bardzo chciałabym wypróbować krem do rąk o ile cena sprosta moim obecnym funduszom. Moje dłonie nie wyglądają najlepiej, są przesuszone a skóra pomarszczona i własnie jestem na etapie poszukiwania odpowiedniego kremu który je zregeneruje
OdpowiedzUsuńPozdrawiam;)
Cena nie jest tragiczna jak za taki dobry produkt jest to kwota około 15 zł
Usuńcos dla mnie,bo mam problematyczna skore na dloniach :) cena tez super x
OdpowiedzUsuńW moim przypadku w kremie do rąk najbardziej przeszkadzał mi zapach.. niby bezzapachowy a jednak coś z nim nie tak ;)
OdpowiedzUsuńOgólnie jestem z niego zadowolona ;)
Mam podobne odczucia do tego zapachu ale można się przyzwyczaić
Usuńja ostatnio polubiłam się z kremem kuracją do rąk z Lirene :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie słyszałam o tym kosmetyku :)
OdpowiedzUsuńTakie cudo przydałoby mi się na zimę. Całkiem możliwe jednak, że sprezentuję go mamie, która ma problem z suchymi dłońmi, więc post na plus i bardzo przydatny ;)
OdpowiedzUsuńBędzie to fajny prezent
Usuńteż jestem fanką tych kosmetyków, spełniają wszystkie moje wymagania, nawet zapach dla mnie jest spoko
OdpowiedzUsuńbardzo udane !!
Tak są to idealne kosmetyki dla osób borykających się z suchą skórą
Usuńbardzo ciekawy produkt
OdpowiedzUsuńNie miałam żadnego kosmetyku z tej firmy a czytałam,że mają kilka fajnych kosmetyków.
OdpowiedzUsuńżałuję, że nie miałam okazji przetestować tych kosmetyków.
OdpowiedzUsuńmam suchą skórę
Też jestem z niego zadowolona - jakiś czasu na swoim blogu polecała go Anna Kokocinska. Od paru miesięcy Decubal stało się jedną z bliższych mi firm - kosmetyki na bardzo dobrym poziomie...i do tego akceptowalne cenowo :)
OdpowiedzUsuń