piątek, 28 marca 2014

Byłam w Azji i Ameryce. Bielenda Peeling solny & Ujędrniający mus do ciała

Na pewno znacie już linie produktów Bielenda Egzotyczne SPA, w której znajdziemy kosmetyki inspirowane "niezwykłym światem roślin i zapachów z najdalszych stron świta". Miałam ostatnio przyjemność testować dwa produkty z tej serii. W mojej przesyłce od Bielendy między innymi znalazły się: nawilżający peeling do ciała z wyciągiem z jagody acai i awokado z serii Ameryka oraz ujędrniający mus do ciała z wyciągiem z imbiru i kardamonu z linii Azja. Nie przeciągając zapraszam na recenzję. 



Na początek peeling solny i jego cele: *aktywnie regeneruje, *nawilża i ujędrnia skórę.* ciało odzyskuje niezwykłą miękkość, gładkość i elastyczność. *Świeży, energetyzujący i egzotyczny aromat poprawia samopoczucie, pobudza i dodaje energii. 
Jagoda Acai oraz Awokado - intensywnie wzmacnia i regeneruje skórę, wspierają ją w walce z procesami starzenia, oczyszczają organizm. Poprawia jędrność i sprężystość ciała. 





Skład: sodium chloride, paraffinum liquidum, (minerla oil), petrolatum, PEG-40/50 hydrogenated castrol oil, caprylic/capric triglyceride, pistacia vera, seed oil, persea gratissima (awocado) oil, euterpe oleracea (assai) fruit extrakt, polyethylene, tocopherol, beta-sitosterol, squalene, ascorbyl palmitate, maltodextrin, parfum (fragrance), butylphenyl mathylpropional, hexyl  cinnamal, limonene, linalool, CI 47000(D&C Yellow), CI 61565(D&C Green No.6)



Zapach: świeży, ożywczy, cytrusowy, energetyzujący (lubię takie).

Konsystencja: pół stała,  średnio-ziarnista, tłustawa, łatwo się nakłada i rozciera. 

Zalety: ładne, wygodne, bezpieczne opakowanie, przyjemny zapach, wyrazisty energetyczny kolor, dobre działanie peelingujące, świetnie ściera martwy naskórek przygotowując skórę do dalszej pielęgnacji. Po spłukaniu pozostawia lekko tłustawą warstwę, która daje uczucie nawilżenia i odżywienia skóry. Moja skóra stała się ciut jędrniejsza i bardziej elastyczna oraz miła i gładka w dotyku. Dostępny praktycznie w każdej drogerii. 

Wady: może jest to moja wina bo pakowałam na siebie ogromną jego ilość podczas kąpieli, czasami nawet peelingowałam się dwukrotnie w trakcie jednej kąpieli (stosując go 2-3 razy w tygodniu), więc znikł z pudełka w ekspresowym tempie, byłam zaskoczona i zdziwiona, że tak szybko się zużył. 



Azja Spa Ujędrniający mus do ciała Imbir&Kardamon, nawilżenie+ujędrnienie. Ten mus wykorzystuje niezwykłe właściwości roślin rytualnych Azji - *aktywnie nawilża, *ujędrnia i uelastycznia, * ciało odzyskuje niezwykłą miękkość i sprężystość. *Orientalny, intensywny i pobudzający aromat musu poprawia samopoczucie, *aktywizuje i dodaje energii. 
Imbir i Kardamon - mają właściwości pobudzające, przyspieszające przemianę materii, wspomagające spalanie tkanki tłuszczowej, oczyszczają z toksyn.  

Zapach: lekko słodkawy, pudrowy, lecz przyjemny i relaksujący. Z pewnością główną nutą zapachową jest kardamon, wiem jak pachnie świeży imbir, gdyż często używam go w kuchni, a w tym musie jest praktycznie niewyczuwalny. 




Konsystencja: nie wiem jak Wam, lecz mi słowo mus kojarzy się z czymś gęstym, lepkim, słodkim, pysznym. Owszem mus jet słodki i można mieć chęć wyjeść go z pudełka, ale konsystencji musu, przynajmniej w moim mniemaniu, nie posiada. Jest bardzo rzadki, przecieka przez palce, czasami podczas aplikacji spora jego część trafiała na podłogę w łazience niż na mnie. 


Zalety: szybko się wchłania, słodko pachnie, odpręża, umiarkowanie nawilża, zapach utrzymuje się bardzo długo, przenika na odzież i pozostaje na niej. Moja pidżama jeszcze rano pysznie pachniała. Przyjemna dla oka szata graficzna opakowania, bez zbędnych sloganów reklamowych. 

Wady: zbyt rzadka konsystencja, wolę bardziej treściwe. Mam bardzo suchą skórę, zwłaszcza na nogach i z tym miejscem nie bardzo dawał sobie radę. Mała wydajność. 



Ogółem: oba produkty są świetnym pomysłem. Rzadko spotykane nuty zapachowe to strzał w dziesiątkę, uwielbiam próbować czegoś nowego, wtedy odkrywam, że zapachy, za którymi średnio przepadam stają się moimi ulubionym. Jeśli miałabym wybierać z przedstawionej wam dwójki to moim ulubieńcem będzie peeling solny i nie tylko dla tego, że mam świra na punkcie peelingów, lecz z powodu zapachu, którym mnie urzekła, pozytywnym działaniem oraz świeżym, żywym kolorem. 

Wiecie już co wam polecam na weekend . Wypróbowanie czegoś, czego nigdy byście nie spróbowały. 
Miłej zabawy i udanego weekendu. Czekam na wasze opinie. 

Pozdrawiam Sówka 81 


29 komentarzy:

  1. W afryce przeszkadzała mi tylko konsystencja. Co do nawilżenia mam wyjątkowo suchą skórę i muszę mieć mocny produkt aby zwłaszcza nogi nie były przesuszone.

    OdpowiedzUsuń
  2. Peeling mnie ciekawi, a co do musu to ja też wolę bardziej treściwe konsystencje :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wydaje mi się że bardziej zbita konsystencja jest łatwiejsza w aplikacji

      Usuń
  3. peelingi mają właśnie tę wadę, że szybko "wychodzą",
    mus tak na oko niezbyt mi się podoba, nie wiem dlaczego, ale lubię kolor w takich produktach a tak to fajna ta Bielenda, nie znam jeszcze niczego z tej egzotycznej linii, zapachy muszą być pyszniutkie :)
    całuski

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Owszem zapachy są świetne dziś zaczęłam nową serie z Bielenda i już wiem że ten zapach jest jednym z moich ulubionych.

      Usuń
  4. A ja nie mam od nich nic. :) Peeling wygląda zachęcająco :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Warto wypróbować sądzę że z tej linii produktów każda znajdzie coś dla siebie

      Usuń
  5. Uwielbiam produkty Bielendy ale tych jeszcze nie miałam okazji wypróbować. Bardzo fajna recenzja. Chętnie skuszę się na peeling :).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki mam nadzieję że się u ciebie sprawdzą

      Usuń
  6. Muszą pięknie pachnieć, chętnie wypróbuję jak je gdzieś spotkam :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Bede musiala wyprobowac koniecznie! Wlasnie szukam jakiegos dobrego peelingu i warto sprobowac. Mam nadzieje ze wkoncu znajde jakas firme perfekycjna dla mnie <3 Milego weekendu zycze!
    xoxo
    www.fashfab.blogspot.com

    Zapraszam na rozdanie z Romwe <3
    http://fashfab.blogspot.com/2014/03/153-romwe-giveaway.html

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Namawiam do wypróbowania peelingu całkiem przyjemny i skuteczny

      Usuń
  8. peeling bardzo fajny, jeszcze go nie miałam. ja peelinguję się 2 razy w tygodniu i nie przesadzam z ilością.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja staram się ograniczyć do trzech zabiegów peelingowania tygodniowo ale jest do dla mnie trudne

      Usuń
  9. Aopetycznie to zabrzmiało i zachęcająco :-)))

    OdpowiedzUsuń
  10. Z Bielendy miałam mleczko Azja Spa i sprawdzało się super. Do tego piękny zapach :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Teraz testuję kolejne produkty z tych linii i już wiem że zapach mnie zachwycił

      Usuń
  11. Bardzo podoba mi się ten peeling, a mus w kolekcji kusi swoją nazwą - ciekawe, jaką ma konsystencję :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Nie znam, aczkolwiek Bielenda mnie nie kusi specjalnie... :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Osobiście lubię polskie kosmetyki i czasami można w nich znaleźć perełki

      Usuń
  13. Mmmm... Uwielbiam owocowe kosmetyki! :D
    Pozdrawiam i zapraszam do mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  14. świetny zestaw kosmetyków, nie używałam ich jeszcze .. :)

    OdpowiedzUsuń
  15. uwielbiam wszelakie peelingi a jak do tego cudnie pachnal to moglabym tak sie peelingowac dzien w dzien :P

    OdpowiedzUsuń
  16. Mus z pewnością będzie idealną opcja na lato:)

    OdpowiedzUsuń

Liczę się z twoją opinią więc nie zwlekaj tylko pisz :) Sprawisz mi tym ogromną przyjemność, a Ja postaram się odwdzięczyć.