Łacińska nazwa żurawiny Vaccinum oznacza tyle co szczepionka. Przez setki lat stosowana w medycynie ludowej, gdzie była wkorzystywana jako środek leczniczy. Zaś rdzenne plemiona Indian Ameryki Północnej stosowali jej sok do przemywania ran i wyciąganiu toksyn po zatrutych strzałach. Przetwory z owoców żurawiny są również świetnym dodatkiem do mięs. Osoby będące na diecie powinny jeść owoce żurawiny, gdyż jest ona niskokaloryczna lecz bardzo wartościowa. Zawiera duże ilości witamin, soli mineralnych i błonnika. Żurawina dzięki swym właściwością ma zastosowanie również w kosmetyce estetycznej.
Bielenda Żurawina Higiena intymna
Kremowa Emulsja
Nie wiem czy na rynku kosmetycznym znajduje się podobny produkt, jeśli nie to Wielkie ukłony dla Bielenda za genialny pomysł. Jak już pisałam w notce początkowej żurawina ma szerokie zastosowanie w medycynie naturalnej. Nas interesu jej wpływ na nasz układ moczowy. Niestety drogie panie tak zostałyśmy skonstruowane, że jesteśmy bardziej narażone niż nasi panowie na infekcje właśnie tych części naszego boskiego ciała. Może zabrzmi to troszkę jak w reklamie TV, lecz profilaktyka jest najważniejsza, lepiej zapobiegać niż leczyć.
Ochronne działanie żurawiny:
- Zakwasza mocz
- Zawarty w niej kwas hipuronowy ma działanie antybakteryjne
- Zawiera składnik utrudniające przyleganie bakterii Esherichia coli (E.coli) do ścian układu moczowego
Żurawina Higiena Intymna
Produkt bardzo miło mnie zaskoczył, przede wszystkim opakowanie, jest wygodne posiada pompkę dozującą. Sam pojemnik ma ergonomiczny kształt, pojemnik zwężają się ku dołowi. Pojemność butelki to 300ml. całkiem sporo. Przyjemna dla oka etykieta, zachęcająca do zakupu produktu, a przy tym zawiera wszelkie informacje dotyczące emulsji. Pojemnik jest całkiem przeźroczysty, więc na bieżąco możemy śledzić zużycie kosmetyku.
W skróconym składzie znajdziemy kwas mlekowy, proteiny mleka, D-panhenol, alantoina. Połączenie tych składników oraz probiotyków zmniejsza podrażnienia, regeneruje odnowę komórkową naskórka, pozwala utrzymać naturalne pH sfer intymnych.
Wzmacnia system ochronny błon śluzowych i chroni je przed niekorzystnymi zmianami.
Zawsze było mi trudno pisać o produktach które mnie urzekły. Najchętniej zamknęłabym tę recenzje jednym słowem, które określi całą moją euforię a mianowicie CUDO. Przez lata byłam wierna fanką żeli Lactacyd, teraz poszły w odstawkę. Emulsja ma uroczy relaksujący aromat żurawiny, gładką aksamitną konsystencje która lekko się pieni. Po zastosowaniu odczujemy efekt subtelnego, kojącego nawilżenia.
Na własnej skórze przekonałam się o jego dobroczynnych właściwościach. Rowerem jeździłam ostatnio chyba 4 lata temu. Trasa była dość długa, pogoda piękna i dżinsy na czterech literach. Rachunek prosty były otarcia. Nigdy po żadnym żelu do higieny intymnej nie doznałam tak szybkiej ulgi. Emulsja złagodziła uczucie dyskomfortu a podejrzewam, że za równo uchroniła mnie przed infekcją.
Kobiety, dziewczyny, nastolatki jeśli któraś z was nie jest zadowolona z swojego żelu, lub planuje zmianę wypróbujcie Bielenda Kremowa emulsja z żurawiną. Nawet jeśli się wam nie spodoba to za wiele nie stracicie, gdyż cena emulsji to około 12.00zł/300ml.
Gorąco polecam Sówka 81
akurat mi się kończy biedronkowy :) tylko gdzie znajdę ten z Bielendy?
OdpowiedzUsuńW drogeriach jeszcze nie sprawdzałam ale jest dostępna na agito wraz z przesyłką koszt to 10 zł http://www.agito.pl/bielenda-kremowa-emulsja-do-higieny-intymnej-zurawina-300-ml-2877-648581.html?cid=3976
UsuńDla mnie w tych produktach, bardzo ważna jest pompka!
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy produkt, jak skończę swój z Joanny to sięgnę po ten z Bielendy. I kochana, nie denerwuj się, że zwracam uwagę, ale masz literówkę w zdaniu "żurawina dzięki swym właściwością" - popraw sobie na -om :-)Pozdrawiam i wcale się nie czepiam :*
OdpowiedzUsuńJa z przyjemnością wypróbuję, o ile gdzieś znajdę :)
OdpowiedzUsuńa wlasnie mi sie konczy moj plyn i zawsze uzywalam tak jak ty laktacytu i chyba sprobuje tej zurawiny jak znajde ja gdzies w drogerii
OdpowiedzUsuńBędę jutro w Rossmanie, to sprawdzę, czy jest i kupię, jeśli będzie:)
OdpowiedzUsuńWspaniała recenzja:)
W Rossmanie nie widziałam go ale w Natura zlokalizowałam maseczki
Usuńchyba sie skusze w przyszlosci na niego:P
OdpowiedzUsuńJA jeszcze mam większa połowę swoje, a więc się wstrzymam :D
OdpowiedzUsuńHi my sweety-sweety,
OdpowiedzUsuńThx so much for your lovely comment and visit.
Gladly follow you back.
Many kisses,
www.nicoleta.me
nice ^_^ thanks for sharing ♥♥♥♥
OdpowiedzUsuńteraz mam emulsję od Ziaji, ale i tą będę chciała wypróbować :)
OdpowiedzUsuńMam fioła na punkcie kosmetyków z żurawiną i już dodaję do listy zakupów;p
OdpowiedzUsuńprzekonałaś mnie :D chętnie kiedyś wypróbuję
OdpowiedzUsuńja jednak wole zurawine w naturalnej postaci:)A z zeli do higieny intymnej nie wiem czy bede potrafila kiedys porzucic Laktacyd jest fenomenalny.
OdpowiedzUsuńMoim naj jest z Ziaja ^^ lubię go ;D
OdpowiedzUsuńnawet nie wiedziałam, że Bielenda ma kosmetyk do higieny intymnej :)
OdpowiedzUsuńja jednak ostatnio używam Lirene
brzmi swietnie :) naprawde ciekawy kosmetyk :D
OdpowiedzUsuńOj muszę wypróbować, już zaczynam się rozglądać :-)
OdpowiedzUsuń