poniedziałek, 12 listopada 2012

MATRICIUM Bioderma-pierwsze wrażenia

Do ampułek MATRICIUM podeszłam bardzo sceptycznie, nie liczyłam na cudowny zanik zmarszczek czy też fantastyczną regeneracje skóry. Nie mieściło się mi w głowie iż w domowym zaciszu można osiągnąć tak dobre efekty jak w salonie kosmetycznym gdzie korzystamy z najnowszych technologi, urządzeń i specjalistycznych kosmetyków służących do utrzymania cery w dobrym stanie, a w dodatku kosztują one krocie i należy wykonać kilak serii. Teraz wiem, że czasami warto być sceptykiem gdyż  później można się bardzo miło zaskoczyć. 


MATRICIUM Bioderma


Dzięki firmie Bioderma od której otrzymałam ampułki do testowania, miałam tą niewątpliwą przyjemność pierwszy raz w życiu dbać o siebie tak ekskluzywnym kosmetykiem. Jestem więcej niż pewna, że sama nie skusiłabym się na zakup tego produktu gdyż cena jest dość wysoka około 199.00 zł za 30 ampułek. Każdą ampułkę można wykorzystać dwukrotnie w czasie 12 godzin i tak właśnie postępowałam. 




Dla przypomnienia czym jest MATRICIUM.
Jest to innowacyjny wyrób medyczny który naturalnie, głęboko regeneruje komórki i tkanki. Dostarcza skórze niezbędne substraty, zawiera 63 aktywne składniki  które naturalnie występują w skórze i są przez nią całkowicie przyswajalne. Produkt usuwa przyczyny problemów, a nie tylko jego skutki. Do jego produkcji użyto tylko i wyłącznie naturalnych składników, nie zawiera żadnych kosmetycznych substancji czy też składników obcych dla skóry. 
Po więcej informacji zapraszam do poprzedniego posta link TU.




Na "Wizażu" znalazłam bardzo wiele różnych opinii o tym produkcie. Ja jestem w grupie kobiet które będą polecać ten kosmetyk. Nie mam mu nic do zarzucenia, a wręcz przeciwnie, dzięki tym małym ampułkom poczułam się piękniejsza, ładniejsza, a może nawet i młodsza (mam nadzieje, że nie brzmi to zbyt pusto). Nigdy żaden, powtarzam żaden!!! Kosmetyk nie dał takich efektów. 
  • Dzień pierwszy był najbardziej zaskakujący, a może raczej poranek dnia drugiego. Myjąc twarz rano nie wyczuwałam pod dłońmi "chropowatości" skóry którą zawsze starałam się usunąć gąbeczka, lecz gładką i elastyczną skórę. Nie przypisałam tego efektu tylko ampułkom bo dzień wcześniej wykonałam peeling.
  • Dzień 3-5. Nie mam już żadnych wątpliwość, że delikatność skóry twarzy i szyi to działanie ampułek. Gąbeczka do mycia twarzy poszła w odstawkę, ba dla jasności testu zaprzestałam stosowania toniku i  nie zawiodłam się. Ampułki nie zatykały porów, zredukowały proces wydzielania sebum, oczyściły twarz. 
  • Dzień 6-7. Pokochałam je, możecie nie wierzyć bo sama w to nie wierzyłam, jak skóra może w tak szybkim tempie zregenerować się, napiąć, uzyskać efekt młodzieńczej promiennej cery. 
  • Dzień 8-10. Przestałam dzielić ampułki na pół, chciałam wypróbować je na skórze dekoltu. Efekt taki sam jak na twarzy i szyi. Skóra miękka, wygładzona, delikatna, sprężysta bez zrogowaceń, koloryt wyrównany. 

Chyba największym zaskoczeniem okazał się fakt, że moje zmarszczki mimiczne zaczęły się delikatnie  spłycać, zwłaszcza te na czole, do tego miłego efektu dołączyły inny. Drobne blizny i zaczerwienienia po małych niespodziankach zniknęły. Sam produkt jest wodnistej konsystencji, podczas nakładania przecieka przez palce. To jest jedyna wada, lecz w zamian bardzo szybko się wchłania i cała aplikacja trwa  parę sekundy, a potem już tylko kremik i gotowe. 

Niemniej niż Ja, działaniem tego kosmetyku była zupełnie nieświadomie zachwycona moja Pani Dermatolog. Tak się złożyło, że przy końcu terapii MATRICIUM miałam kontrolną wizytę w sprawie pozbycia się moich "ukochanych" pajączków (wykonuje taki zabieg co 2 lata). Jak zwykle zaczęłam "miałczeć", że po zabiegu nie będę mogła się malować, a gojące się pod skórą naczynka + maść nie są zbyt zachęcającym widokiem, na co Pani Doktor  "Sóweczko ty masz tak ładną, gładką i promienną buźkę, po co ci makijaż?". Z wrażenia zapomniałam wspomnieć o magicznych ampułkach i zasięgnąć dodatkowo opinii specjalisty, lecz gdy będę już na kolejnej wizycie nie zapomnę o nich, bo przecież mogłabym stosować je do przyspieszenia procesu gojenia i regeneracji skóry po zabiegu.  

Gorąco polecam MATRICIUM. Wiem, że nie jest to tani produkt ale zbliżają się mikołajki i można by poprosić  św. Mikołaja o taki prezencik, straty będą wtedy mniejsze.  


Pozdrawiam Sówka 81. Jak zawsze z niecierpliwością czekam na wasze komentarze 



17 komentarzy:

  1. Hmm,dziwi mnie trochę cena,ja kupiłam za 90zł całe opakowanie w aptece???

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Podałam najwyższą cenę jaką spotkałam wiem, że się waha tak około 100zł-199zł

      Usuń
    2. W internetowym sklepie apteki Doz.pl cena jest zabójcza aż 241.00 zł

      Usuń
    3. To faktycznie,niezła rozpiętość cen,ale zarabiają na tym:(
      Specyfik niezły,mój mąż od razu zauważył,ze mam lepszą twarz po używaniu.

      Usuń
    4. bo doz to w ogóle ma ceny ;/;/;/ przerażające ehh

      Usuń
  2. Chętnie bym je wypróbowała, ale cenowo obecnie poza moim zasięgiem :)

    OdpowiedzUsuń
  3. mam je i na razie leżały bo nie byłam specjalnie do nich przekonana, już nadrabiam ten błąd, dzięki :)

    OdpowiedzUsuń
  4. to fakt cena zwala z nóg... a szkoda

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W internecie znalazłam wiele stron gdzie można je kupić już za 95 zł

      Usuń
  5. Jeszcze o nich nie słyszałam ♥

    OdpowiedzUsuń
  6. ja jeszcze trochę poczekam, nie mam zmarszczek, aż tylu...;)

    OdpowiedzUsuń
  7. dzięki za recenzję. czas je wypróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Stosowałam, ale u mnie ani nie pomógł, ani nie zaszkodził, ale dobrze, ze u Ciebie przyniósł zadowalajace efekty.

    OdpowiedzUsuń
  9. hmmm brzmi zachecajaco :) ja wole nie czekac az mi mega zmarszczki wyjda tylko dzialas poki je widac jecynie przy usniechaniu sie :) zobacze czy u mnie takie cudo mozna dostac, chociaz znajac zycie to jak znajde to bedzie to tu duzo drozsze niz w PL :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W razie pilnej potrzeby zapakujemy paczuszkę do UK

      Usuń
  10. Ja używam 3 dzień, i jestem zadowolona.
    Co do wyprysków to ja je mam na tle nerwowym. 2 lata temu miałam to samo po przejściu depresji. Ostatnio miałam ciężki okres znowu i... znów wyskoczyło.
    Wracając do Matricium. Skóra jest gładka, zmniejszone pory. A blizny po trądziku bardzo szybko się goją.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Współczuje moja droga z całego serca problemów trzeba być dobrzej myśli.

      Usuń

Liczę się z twoją opinią więc nie zwlekaj tylko pisz :) Sprawisz mi tym ogromną przyjemność, a Ja postaram się odwdzięczyć.