Siedzę w domku za oknem piękne słońce, a moją jednyną rozrywką są wizyty w gabinecie rehabilitacyjnym. Niedługo czeka mnie kolejny zabieg na lewe kolano a prawe ciągle mi dokucza mimo iż od artroskopii minął prawie rok. Dziś mam wizytę kontrolną troszkę się martwię tym wszystkim czy kiedykolwiek będę w stanie znów funkcjonować normalnie, ale z tego co mi wiadomo to raczej nie. Wciąż poszukuje suplementów które pomogą w odbudowie moich stawów lecz jedyne co słyszę od swojego lekarza to, że na moją przypadłość nie ma lekarstwa.
Nie chce w to wierzyć, nawet nie próbuje o tym myśleć bo po co się dołować ale gdy noga zaczyna boleć trudno nie myśleć. Dziś dostałam świadectwo pracy z ostatniego miejsca zatrudnienia no bo kto by trzymał taką łamagę (nie dziwie się) i cóż chyba oficjalnie jestem bezrobotna. Próbuje się czymś zająć a pisanie na tym blogu daje mi odskocznie od codziennych problemów. Musze też powiedzieć że mam ogromne wsparcie w swoim mężu który nie wiem jakim cudem wytrzymuje moje ciągłe zmiany nastrojów, no i jest też moja siostra to mam z kim porozmawiać o mniej lub bardziej ważniejszych sprawach. Obiecywałam wam stylizacje z siostrą ale bidusie położyło choroba i twierdzi, że nie nadaje się na modelkę w takim stanie, lecz w przyszłym tygodniu z pewnością coś dodamy bo zrobiła mały zakup i chciał wam go pokazać.
Co do mojego wielkiego odchudzania, wstyd się przyznać ale nic nie ruszyło w temacie jest jak jest niczego sobie nie odmawiam i nawet ani raz nie ruszyłam tyłka do ćwiczeń. Wiem słomiany zapał ale muszę się przemóc przecież po zabiegu czeka mnie kolejna rehabilitacja, a moja solidna waga też nie służy moim kolanom. Tym razem zrobię to dla własnego zdrowia, a nie dla pychy i narcyzmu. Jak tylko uda mi się coś z sobą zrobić i nadal tu będę to z pewnością będę działać z własnymi stylizacjami, na dzień dzisiejszy nie jestem pogodzona z własnym ciałem.
Pozdrawiam Sówka
Życzę dużo zdrowia i głowa do góry.
OdpowiedzUsuńNie dziękuje ale mam nadzieje że będzie już dobrze.
Usuń